Nowy nagłówek wiąże się z nowym powrotem do dobrego pisania :)
Dzisiaj chciałabym pokazać wam wszystkie rzeczy Minty,poczynając od smakołyków, kończąc na zabawkach...Wczoraj otworzyłam ,,Psią Szafkę'' i ku mojemu zdziwieniu sporo już tego mamy..Nawet nie wiedziałam, że tyle się uzbierało, jednakże ciągle chcemy więcej i więcej...
Wczoraj Mincia przechodząc pod świerkiem, ubrudziła sobie ucho żywicą, może macie jakiś pomysł jak ją zmyć? Próbowałam już szamponem,wodą,chusteczkami nawilżonymi i nic...Mam nadzieję, że z czasem się wykruszy, ah ta mała ciamajda...Ostatnio, poćwiczyłyśmy trochę sztuczki, nauczyłam ją sztuczki ,,HOP'' , ale lekko myli jej się z ,,SIAD''...
No a teraz przejdźmy już do jej skarbów :
SMAKOŁKI
To zdecydowanie coś, co tygryski lubią najbardziej...A raczej pieski.Minty dałaby się za nie pokroić, no i mamy ich najwięcej,ponieważ wchodząc do sklepu zoologicznego nie mogę wyjść bez choć 1 paczki smaków.
|
Smaki,smaki,smaki |
1.
MACED- Mamy 3 paczki ponieważ skusiły mnie swym składem, mają 100 % mięsa, no i Hiena je uwielbia.
2.
Purina DeliBakie- Nie przekonały mnie, nie otwierałam ich jeszcze, ale Małe Beżowe już jadło te serduszka no i tak słabo jej smakowały
3.
ActivPet- Niby te przysmaki, a raczej gryzaki to słabe marketówki, ale ja postawiłam na Ucho Cięte i Kurze Łapki ponieważ świetnie się sprawdzają aby zająć psa, jedynym minusem jest to, że cały pokój i pysk psa potem śmierdzi tymi gryzakami...
4.
GimDog- Sporo osób na blogach je ma, stwierdziłam, że ja też muszę je mieć,ale szczerze mówiąc nie przekonały mnie : / Są twarde i słabe w treningu, pies musi je długooo gryźć..Może innym psom przypadły do gustu, nam na razie nie bo Mincia jest mała.
5.
Fosforan Wapnia- W sumie to nie zalicza się do smaków, ale nie wiedziałam do jakiej kategorii je dać.Hodowca polecił je nam, gdy jadła jeszcze mięso, teraz nie stosujemy ponieważ karma ma dużo witamin...Te kapsułki są dobre na kości, więc je polecam..Widocznie dodali coś do nich przekonującego, bo moja psina je gryzie, więc nie muszę kombinować jak je podawać :)
6.
czekolada TRIXIE-to stary zakup, nawet jeszcze jej nie otwierałam bo mamy na razie dużo przysmaków, tylko by wywietrzała,ale myślę, że cukiereczkowi posmakuje...
7.
Pedigree Jumbone- zakup nieprzemyślany, nie wiem jak to skomentować, leży w szafie, może kiedyś otworzymy
8.
Bosch Fruitees- zakup numer 1 !!! Świetnie się spisują,opakowanie szczelne, psu smakują,zapach też niezły, ręce po nich nie śmierdzą...W sumie też są twarde,ale Mi z nimi nie ma problemu..
9.
A Wolf-pewnie kojarzycie ą firmę, kupiłam je też dość dawno, z powodu tego, że gdy byłam w sklepie zoologicznym wpadły mi w oko,ale nie widziałam jeszcze o nich złej opinii więc czemu nie :)
10.
Ciastka DIY- zostałam je gdy kupowałam smycz flexi i inne...Zdecydowanie się sprawdziły, mała dla nich robi dosłownie wszystko, ładnie pachną i przede wszystkim są zdrowe...
Tu macie linka, z którego Eliza brała przepis :
http://przezswiatzlabradorem.pl/przepis-na-ciastka-watrobkowe-dla-psow-tanio-i-smacznie/
PIELĘGNACJA
Coś czego Mi nienawidzi, mam nadzieję, że z czasem się przyzwyczai i przekona :)
1
.Szampon ELVIS-zakup nieprzemyślany, w dodatku dla psów długowłosych, bez komentarza : /
2.
Szampon GOTTLIEB-Nie myłam nim jeszcze, ale jest do skóry wrażliwej i ma fantastyczny zapach, taki leśny,ok. 5 maja chcę psine myć, więc może zamieszczę jakąś recenzję?
3.
Płyn do przemywania oczu Dr.Seidel- Płyn drogi,ale skuteczny, jest na bazie rumianku, dobrze odświeża fałdy i oczy :)
4.
Furminator ZOLUX(chyba)- zostałyśmy go od Kasi i dobrze nam się sprawdza, jeszcze raz z całego serca dziękujemy!!
5.
Płatki- na nie nakładamy ten płyn, są to jej własne płatki
6.
Chusteczki nawilżone- kiedyś zbierałam nimi kupki, teraz leżą sobie w szafie :)
AKCESORIA
Z większości rzeczy wyrosła więc prawdopodobnie je sprzedam albo oddam :)
1.
Apaszka- Jest na razie za duża,ale Minci przeszkadza ten kawałek materiału
2.
Smycz Flexi- kupiłam ją bardzo tanio od Elizy, więc jestem zadowolona bo zawsze na nią polowałam, niedługo zamierzam kupić też zwykła przepinaną
3.
Szara obroża z dzwoneczkiem- Była dołączona do gazety, jest mi niepotrzebna więc nie wiem co z nią zrobić
4
.Obroża Rainbow- firma nieznana, kolory chłopięce, założona tylko 2 razy...
5.
Fioletowa obróżka- Nie uwierzycie,obroża była wraz z czekoladowym królikiem, ale jakościowo słaba,ale przeżyła te kilka pierwszych dni
6.
Obroża i adresówka FURKIDZ- Must Have.Najlepszy akcesoriowy zakup, znakomicie się sprawdza, a kolory są żywe, słodkie i co najważniejsze jedyne w swoim rodzaju...
7.
Saszetka na smakołyki- Kolejny prezent z którego jestem zadowolona w 100 %, oczywiście od Kasi i Lusi, jeszcze raz z całego serducha dziękuje. :)
8.
Bidon- nigdy nie używany, ponieważ jest dla mnie trochę za duży : /
KARMA
Jak na razie mamy tylko 2, no bo po co więcej...
1.
Royal Canin-To ta nasza 1 karma, kupiłam wtedy 2 kg, obecnie został jeszcze 1 kg, jest ona przeznaczona dla matek karmiących i szczeniaków...Są różne opinie na jej temat jednak ja uważam , że jest godna polecenia, a mopsik nie miał żadnej biegunki ani wymiotów
2.
Purina Friskies Junior- Może oddam ją do schroniska, albo komuś,kto jej potrzebuję...Mój tata ją kupił bo była na przecenie
DOKUMENTY
Zastanawiałam się,czy to wstawić, ale jeżeli już mówię o wszystkich jej rzeczach, to też dołącze
1
.Metryka-w maju wyprawiam jej rodowód, cóż tu więcej mówić, metryka jak metryka
2.
Książeczka Zdrowia Psa
ZABAWKI
Jak na razie Minty nie jest przekonana do żadnych zabawek, bardziej woli pogryźć mi włosy, ręce, ubrania, buty albo pobiegać : /
1.
Podusia Lis- tak,to nie jest zabawka, to jest zwykła podkładka pod szyję gdy jesteśmy w trasie,ale Minti tak ją kocha, że powierzyłam ją w jej ręce (raczej łapy)
2.
szarpak- jest przepiękny, Mała lata za nim na dworzu, no i jakby nie było jest on od Kasi <3
3.
Ringa- zakup z gazetki, są okej, czasami mops sobie pogryzie
4.
Neonowa Kostka- dostałyśmy ją od Elizy,ale Pugowi nie przypadła do gustu , więc prawdopodobnie ją sprzedamy
5.
Kostka (DIY)-Kiedyś gdy mi się nudziło, uszyłam ją, ale przyznaję, to totalny niewypał
No i to już wszystkie rzeczy Pożeracza,nie dodałam zdjęcia Klikera, ponieważ gdy robiłam fotki, Rozrabiaka przemyciła go pod łóżko i transporter (materiałowy,coś typu torebki), który został gdzieś u cioci :)
Mam nadzieję, że post się spodobał!!! Papa