środa, 15 kwietnia 2015

zakupy w furkidz,paczka,nowe sztuczki,wychowanie-Problemy związane z Minty i trochę przyjemności

No i wreszcie przyszła paczka z Furkidza.Jestem bardzo zadowolona z jakości ich rzeczy...Postanowiłam zakupić Minty adresówkę i obróżkę na ,,szczenięce lata'' ...Postawiłam na ten wzorek obróżki i jestem mega zaskoczona całościowym wyglądem-KLIK.
Czekałam na nią 9 dni,więc to dość długo,ale i tak myślę, że będę ich stałą klientką...
Próbowałam zrobić zdjęcie Minty, ale strasznie się kręciła : /
A przy okazji około tydzień temu przyszła do mnie paczka z Psiego Bazarku.Zakupiłam te najpotrzebniejsze rzeczy,czyli :szampon,płyn do przemywania oczu,zabawkę (gratis) i smycz flexi :) Zdjęcia pojawią się niżej..


A więc teraz trochę popiszmy o Minty...Aż wstyd o niej pisać...Jest tak niegrzeczna i...dziwnaaa?
Załatwia się (mocz) na matę a resztę (czyli kał) na podłogę, oczywiście na dworek już czasem wychodzi, aby się wybiegać, bo potem odbija jej w domu.Z biegiem dni staję się coraz gorsza,rozrabia,gryzie,szarpię,szczeka,warczy i te inne...


Co do naszych osiągnięć i porażek...
OSIĄGNIĘCIA:
*siad (perfekcyjnie)
*przywołanie (perfekcyjnie)
*załatwianie się na matę (dotychczas znakomicie,ale niuni się coś odmieniło...)
*pokonała strach zejścia ze schodka (który jest niziutki...)
*reakcja na słowo ,,NIE'' lub ,,NIE WOLNO''
Chyba niczego nie przeoczyłam.
PORAŻKI:
*waruj (zamiast dawać łap do dołu,wstaje i próbuje go złapać)
*samokontrola (po prostu nie rozumie, że musi zaczekać tylko łapczywie wkładka ,,kinola'' w moją ręke
*daj łapę (gdy trzymam jej łapę nie wie o co chodzi i albo leci do tyłu,albo się przewraca/kładzie

No i taki ostatni problem z nią to:POBUDKI...Budzi mnie w okolicach 4:00-7:00..I co ja mam na to poradzić : / Często także piszczy mi nad uchem bo chce wejść na moje łóżko...

No i to chyba wszystkie moje problemu, ale i tak nie zmieniam zdania o niej,to najlepszy i najukochańszy piesek na świecie....

A tutaj rozmazane i niefotogeniczne zdjęcia Nory :)) (Nory dlatego, że lubi się czołgać pod moimi nogami hehe)...A no i na koniec jedna informacja: POSZUKUJĘ KONGA (puppy lub zwykłego) ROZMIAR:XS,S :) Może ktoś ma na zbyciu?


7 komentarzy:

  1. Śliczna obróżka, adresówka również! :D Nie przejmuj się, niedługo przezwyciężycie porażki i zamienicie je w sukces! ;) Jeżeli nie to daj Minty ciocię do telefonu! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heheeh moja kochana <3 dam,dam ...Też mi się podoba ta adresówka i obróżka,są piękne ;)

      Usuń
  2. Śliczna ta obróżka też bym chciała taką kupić dla Soni
    A jak czytam o Minti to dokładnie taka sama jak moja Sonia kiedy była mała .Tak samo piszczała jak chciała wyjść na łóżko ,siku chciała w środku nocy i tak w domu rozrabiała gryzła wszystko i była nieznośna ale wszystko z czasem minęło wyrosła z tego .Większość szczeniaków tak ma że tak rozrabia .

    OdpowiedzUsuń
  3. Sonia jest fantastyczna, aż trudno uwierzyć, że Sonia taka grzeczna i spokojna sunia mogłaby być takim <potworem. hehe Pozdrawiamy +co do obróżek, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dziwię się, że Minty ma problem z samokontrolą. Jest szczeniakiem. I to bardzo młodym, którego zapewne wiele rzeczy rozprasza. W tej chwili raczej zupełnie nie jest jej potrzebna ta umiejętność, na twoim miejscu zaczekałabym jeszcze, aż piesek się trochę ogarnie. ;) Sama wprowadziłam samokontrolę jak Lusia miała około 8 miesięcy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm...tylko co szkolić?waruj i daj łapę odpada, jest na razie na to za głupia : /

      Usuń
    2. Pozwól jej być szczeniakiem :) Nie wypal przywołania, bo to jedna z ważniejszych komend, a na waruj wcale nie jest za wcześnie. Oczywiście nie chodzi o szybkie obikowe pace, ale o spokojne położenie. Pierwszymi sztuczkami Lu był siad, waruj, noga, kółeczko, okej. :) Wiem, że szczeniaczków można uczyć cofania, żaby, a kuku. ;)

      Usuń